W ostatnim czasie Gościem Bydgoskiej Szkoły Wyższej był europoseł Janusz Zemke, który wygłosił wykład pt. „Europejska polityka bezpieczeństwa i obrony”. 
W spotkaniu z posłem wzięli udział studenci, kadra naukowa oraz zainteresowani tematem mieszkańcy Bydgoszczy.
W swoim wykładzie poseł poruszył kilka istotnych zagadnień, jak np. to, że podstawowe cele w zakresie bezpieczeństwa Europy wyznaczają:
- stabilność dostaw głównych surowców,
- przestrzeganie praw człowieka i występowanie w obronie tych praw,
- walka z terroryzmem.
Europa nie jest zamkniętą całością i podlega także skutkom wydarzeń w innych częściach świata.
Poseł podkreślił, że obecnie głównymi punktami zapalnymi na świecie są kraje Afryki Północnej (ruchy rewolucyjne, które przetoczyły się przez wiele krajów tego regionu, jednak szczególnej uwagi wymaga Libia. Tam problemem nie jest obalenie obecnego reżimu, ale to, kto przejmie władzę i jaka to będzie władza).
Jeśli chodzi o potencjał obronny Europy, to poseł zauważył, że Europa się rozbraja, a tym samym zmniejsza liczebność wojska. Podczas gdy USA wydają rocznie 730 mld dolarów na cele wojskowe, to cała Europa tylko 202 mld.
Stany Zjednoczone wydają 200 mld tylko na badania i nowoczesne technologie wojskowe, to ważne, bo budują swoją przewagę na świecie. Problemem Europy jest obecnie brak wspólnych programów w zakresie wojskowości. W efekcie tego, działania państw w ramach interwencji czy obrony są wolniejsze, a zarazem droższe.
Potencjał Wojska Polskiego klasyfikuje nas na 6 miejscu w NATO na 28 krajów członkowskich. Najsilniejszą stroną WP jest kadra, problemem zaś przestarzały sprzęt w pewnych dziedzinach. Chlubić się możemy tylko posiadaniem samolotów F-16, które są najnowocześniejsze w Europie.
Żywotnym interesem Polski jest umacnianie się organizacji NATO. Powinniśmy także być zwolennikami wspólnej europejskiej armii. Tylko takie rozwiązanie pozwoli Europie na dysponowanie potencjałem przeciwdziałania najróżniejszym zagrożeniom.
„